Elżbieta Mikłas Czarnecka
Urodziłam się w 1955r. w Bierutowie woj. Dolnośląskie, gdzie zawsze powracam w sentymentalnych podróżach. Obecnie mieszkam w Chrzanowie i jestem związana z Grupą Twórczą Cumulus od 2012r i od tegoż roku piszę liryki. W 2013r. ukazały się wydania moich wierszy w zeszytach literackich z portalu
E-Literaci.pl pt. „Bajki” „ Sen Nocy Letniej”, jak i w antologii „Pod Osłoną Nocy Betlejemskiej”.
Jednocześnie w tym, że roku, Grupa Twórcza Cumulus wydała antologię pt. „Twórczy Krąg” także z moimi wierszami. W roku 2014 i 2016 dostałam wyróżnienia w konkursie ogólnopolskim „O Herb Grodu Miasta Chrzanowa” o tematyce – Chrzanów i Ziemia Chrzanowska, oraz 2015 r zdobycie nagrody specjalnej w VIII Przeglądzie Twórczości Artystycznej Seniorów w Chrzanowie. Portal E-Skwerek Poetów.pl w 2015r. wydał antologię „ Atramentowe Obrazy”, w której to, znajduje się kilka moich wierszy. Natomiast 2016r. została wydana Antologia pt. „Imiona Miłości „ wydawnictwa „ Radostowa” ze Starachowic. Wspólnie z koleżankami i kolegami należę do „Akademii Słowa” w Klubie pod Muzami przy Miejskie Bibliotece Publicznej w Chrzanowie. Jestem absolwentką Technikum Ekonomicznego w Trzebini, pracowałam, jako główna księgowa, obecnie na emeryturze.
ANTIDOTUM
budziłeś z sennego mirażu
gdy wędrowałam z derwiszami
widziałam
w przeciwnej pozie cienie
i kamienne róże na pustyni
nie budź miły
chcę wrócić tam
by dalej podróżować w turbanie
zwinąć jak wąż przed słońcem
w oazie być rajskim ptakiem
w tym czasie zrób kawę
ożywię się i będę rozmyślać
nad antidotum
aby przedłużać dosypiania
/14.12.2013r.
KIM JESTEŚ
weszłaś gdy otworzyłam
trochę nieśmiała ale promienna
czułam ciepło z wnętrza
dziwne uczucie
nie rozumiałam
odurzona w transie stoję
i słucham a ciało płonie
mówi sobą
zostajesz nocą i dniem
chcę krzyczeć nie mogę
chcę zabić
ale jak
rozdwajasz nawet cień
który uciekł przed tobą
leżę jak Łazarz
z gorąca wiję się w spazmach
/04.10.2013r.
MAMO
z dedykacją dla mamy
łza się kręci
gdy widzę jak stawiasz kroki
z bólu się podpierasz
a moja bezradność
krzyczy
przytulam twarz
na niej ślady zmartwień
i kolejna nieproszona zmarszczka
zobacz mamo
/27.12.2014r.
NIE ZAPOMNIAŁAM
motto :
„ w szarości życia zawsze można znaleźć kolory miłości i szczęścia„
tych pocałunków w czerwieni
one rozpływały się na ustach
w nich był zapach kwiatów
i nocne westchnienia z rosą
dałeś maki płonące w słońcu
czułam rozkosz i podniecenie
z każdym łykiem ta miłość
miała smak dojrzałego wina
nic nie mówiłeś widziałam
jak w tobie powstawały burze
to znowu milkły jej odgłosy
a oczy rozmawiały z moimi
w przelocie słowa jak ptaki
uskrzydlały nas do wieczora
i powracaliśmy jak ćmy do światła
którego nie zgasiłam
/29.12.2014r.
W OGRODZIE
dla Helenki Wielgus
odświętnie tutaj pachnie
kawa truskawki i …
zakwitły róże
perełki
krótkotrwałe piękno
nie dotykaj
porannej rosy w ogrodzie
/01.06.2014r.
MY
oświetlamy im drogę
od kiedy powołano ich do wieczności
nie tylko w rocznicę odejścia na drugą stronę
ale także w jesienny dzień
wtedy płomienie
ponad nagrobnymi płytami
mówią o zmarłych ze zmarłymi
a my
jesteśmy tylko cichymi słuchaczami
widzą nas ze łzą w oku
lub z uśmiechem dalekim od nich
bo przecież nie tak dawno byli wśród nas
a teraz
opłakujemy pustkę pozostawioną w sercu
*
niby ten sam dzień
tylko inny rok
/01.11.2014r.
***
między kroplami i ramionami
wtuliłam się słuchając czułych słów
wtedy miłość jest taka zwiewna
że …
zapomniałam kim jesteś
tak stojąc z rozwianymi włosami
na ulubionej werandzie
zieleń i kwiaty były tylko tłem
cisza piękna cisza
gdzieś się rozprysła przy tobie
zatraciłam się w tańcu
gdy usta poczuły bliskość…
smak ten smak
oddałabym za nie miliony
aby jeszcze raz go poczuć
a w oczach zobaczyć gwiazdę
/12.04.2015r.
UKOCHANY
nie odchodź
kur jeszcze nie zapiał
przed podróżą
odpowiada echo
wpadając w rozpacz
oparłam głowę
na nagim ciele
odsuwam mrok
pozwalam
aby twój zapach pozostał
/03.02.2015r.
DZWIĘK
zatykam uszy
abym nie słyszała
rosnącej chciwości
na życie
/02.06.2015r.
***
pustosłowie
jeszcze brzmi w uszach
jak wiatr
który jest wokół
moich palców
/27.05.2015r.
ONA
poznałeś ją na peronie
patrzyła pod nogi
był w niej smutek
nie uroniła łzy
odeszła cicho
tak jak przyszła cicho
/25.05.2015r.
***
nietrwałe zamki na piasku
nietrwała miłość na plaży
nietrwałe uczucia z młodości
nietrwała róża w wazonie
życie zbyt krótkie
/28.02.2014r.