Obchodzony w zeszłym tygodniu Dzień Kota czasami nie wiadomo komu sprawia więcej radości – włochatym pupilom, czy może ich wiernie oddanym właścicielom, którzy z racji świętowania oferują dwa razy więcej drapań za uchem, kilka dodatkowych saszetek przysmaków z lepszej półki i zabaw ze sztuczną myszą do samego rana.
Niestety nie wszystkie koty mają tyle szczęścia, by mieć kogoś, kto o nie zadba, nakarmi, wyleczy. Jak wiele jest bezdomnych kotów, zarówno tych urodzonych na ulicy jak i porzuconych przez byłych właścicieli bardzo dobrze wiedzą wolontariusze pracujący min w Jaworznickim Kocim Domu Tymczasowym oraz Towarzystwie Opieki Nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Jaworznie. O swojej pracy w takiej właśnie placówce opowiadała Gabriela Wróbel, która razem z uczniami ze Szkoły Podstawowej w Balinie poruszyła kwestie bezdomności zwierząt, podstawowej opieki, postępowaniu w trudnych kocich przypadkach oraz wielkiej i bezgranicznej miłości do zwierząt i wiążącymi się z tym obowiązkami. Po spotkaniu dzieci wzięły udział w warsztatach, podczas których przygotowały min z papieru, sznurka i kawałków materiału kolorowe zabawki dla kotów. Razem z zebraną wcześniej karmą trafiły do najbardziej potrzebujących kotów z TOZ.
Dzień Kota obchodziliśmy również kilka dni wcześniej wspólnie z dziećmi z Przedszkola Samorządowego im Św. Franciszka w Balinie, gdzie po przeczytaniu fragmentu historii o kocim portrecie z książki Kotki Dorotki Joanny Krzyżanek dzieci mogły stworzyć swoje własne rysunki kotków, które następnie posłużyły jako pomoc w nauce programowania z robotami Ozobot.
W drugiej części zajęć do kocich ozobotów dodaliśmy jeszcze puzzle, dzięki czemu poznawanie mechanizmów kodowania przez najmłodszych okazało się jeszcze ciekawsze.