Na pewno pamiętacie legendę o Smoku Wawelskim i księciu Kraku. Ale nie jestem pewna, czy znacie arcyciekawą historię Stanisława Pagaczewskiego ze smokiem z Krakowa w roli głównej? Chodzi oczywiście o serię o profesorze Baltazarze Gąbce, a szczególnej uwadze polecam tytuł „Porwanie Baltazara Gąbki”. Jeśli nie czytaliście tej książki, wydanej po raz pierwszy w 1983, to może widzieliście serial animowany pod tym samym tytułem? Zarówno książka, jak i film są naprawdę godne uwagi.
Stanisławowi Pagaczewskiemu udało się w niezwykły sposób połączyć klimat współczesności i czasów księcia Kraka. Stworzył plejadę ciekawych charakterystycznych postaci, takich jak właśnie książę Krak, który lubi lizaki, Smok Wawelski, najlepszy przyjaciel księcia, przechadzający się dostojnie w szlafroku i pykający fajeczkę oraz nadworny kucharz Bartłomiej Bartolini herbu Zielona Pietruszka czy szpieg z krainy Deszczowców Don Pedro de Pommidore. I oczywiście najbardziej udana jest wartka akcja, której głównym wątkiem jest ekspedycja ratunkowa mająca na celu odnalezienie zaginionego profesora, akcja pełna zwrotów, niespodzianek i mrożących krew w żyłach przygód.
Styl Stanisława Pagaczewskiego jest jedyny w swoim rodzaju: połączenie absurdalnego humoru z pełną powagi historią szpiegowską w wersji dla dzieci od, mniej więcej siedmiu do dwunastu lat, i wcale nie trąci myszką. Zatem – z czystym sumieniem polecamy. Wybierzcie się koniecznie w literacką podróż śladami samochodu – amfibii z białym napisem na masce „SMOK – EXPEDITION”.
Przygotowała: Bibliotekarka Kasia / Oddział dla Dzieci