Poszła Karolina do Gogolina
Śląskie klimaty zapanowały w Izbie Regionalnej biblioteki w Luszowicach. Na imprezie bibliotecznej zagościli prawdziwi górnicy w autentycznych mundurach galowych oraz… Karolina z Gogolina.
Wystrojone w górnicze czaka maluchy na moment przeniosły się na Śląsk. W tamtejsze klimaty wprowadziła jej tradycyjna śląska piosenka „Poszła Karolina do Gogolina”. Panowie Artur Jopek i Marek Husarek podzielili się z przedszkolakami z SP w Luszowicach informacjami o trudach pracy na kopalni. Maluchy mogły nie tylko obejrzeć, ale i dotknąć rozmaite kopaliny (nie tylko węgiel, ale i kwarc, rudę ołowiu oraz piryt), górniczą szpadę, latarki, kaski z różnych lat. Spotkanie z tradycją zakończyła piosenka „Karliku, Karliku”
Dla dzieciaków przygotowano słodki poczęstunek – tradycyjne śląskie oblaty, rodzaj wafli znanych od dawna na Śląsku. Imprezę zorganizowano wspólnie z Moniką Kasprzycką i Magdaleną Pawłowską, nauczycielkami wychowania wczesnoszkolnego.
Dziękujemy panom: Arturowi Jopkowi i Markowi Husarkowi za wtajemniczenie dzieci w tajniki „górniczego fachu”. Serdeczne podziękowania dla p. Teresy Majewskiej za wypożyczenie stroju śląskiego.
Imprezę zorganizowano w ramach projektu „Wczoraj i dziś – nasze dziedzictwo” finansowanego przez Fundację Orlen z programu „Moje miejsce na Ziemi”.