To już...
25. rocznica śmierci Piotra Skrzyneckiego – jednego z najsłynniejszych krakowskich postaci, współtwórcy „Piwnicy pod Baranami”. Nazywano go magiem, czarodziejem, czarującym demonem.
„Dzięki Skrzyneckiemu Piwnica pod Baranami stała się jednym z symboli Krakowa. Miejscem kojarzonym z niepowtarzalną, wyjętą jakby z innej epoki, atmosferą. Miejscem, w którym wypada bywać zarówno nobliwym damom, politykom i pisarzom, jak i wszystkim pragnącym po prostu zabawić się i wypić wódeczki” – pisał Andrzej Lisowski. („Rzeczpospolita” 1990, nr 88)
„Tylko Piotr Skrzynecki mógł zorganizować przed laty uroczysty wjazd księcia Józefa Poniatowskiego na krakowski Rynek i pozyskać do tej roli Daniela Olbrychskiego” – notował Andrzej Lisowski – „Tylko szef Piwnicy mógł organizować tak uroczyste premiery, w których uczestniczyli najznakomitsi malarze, pisarze, aktorzy i potomkowie ocalałej w Krakowie arystokracji. Tylko on mógł być pomysłodawcą niezwykłych zabaw i bali kończących się w Lasku Wolskim kuligiem i ogniskiem, wokół którego tańczyli rozśpiewani Cyganie…” („Rzeczpospolita” 1990, nr 88).
Więcej o Piotrze Skrzyneckim: www.culture.pl