Popularne serie detektywistyczne dla dzieci
Wszyscy miłośnicy książek dla dzieci przyznają zgodnie, że serie detektywistyczne dla młodszych czytelników biją rekordy popularności na naszym rynku wydawniczym. Zresztą kilkadziesiąt lat temu młodzi również zaczytywali się w książkach Adama Bahdaja – z wypiekami na twarzy śledziło się przygody bohaterów „Wakacji z duchami” i „Tańczącego słonia” – i kolekcjonowali tomy serii „Pan Samochodzik” Zbigniewa Nienackiego. Dzisiaj, zresztą już od około dekady, zdecydowanie prym wiodą tytuły autorstwa Martina Widmarka – przede wszystkim wielotomowa seria „Biuro detektywistyczne Lassego i Mai” . Po te znakomite książki, w których wartka akcja, interesujące przygody dziecięcych bohaterów, z którymi dziecko jak najbardziej może się utożsamić, poczucie humoru i prostota języka, a także – co nie jest bez znaczenia dla początkujących i średniozaawansowanych wielbicieli czytania – duża czcionka i niewielka objętość opowieści (dziecko ma budującą satysfakcję, że samodzielnie przeczytało całą książkę!) chętnie sięgają dzieci i rodzice. Lasse i Maja to bystre dzieciaki z miasteczka Valleby, które w ramach arcypoważnej działalności swojego biura detektywistycznego rozwiązują lokalne zagadki, drobne przestępstwa i nieporozumienia. Dzieciom towarzyszą mieszkańcy miasteczka oraz przyjezdni, wplątani w zagadkowe historie. Czytelnik może próbować śledzić razem z bohaterami przebieg zdarzeń i próbować samodzielnie znaleźć rozwiązanie (autor niekiedy drobnymi wskazówkami może na nie naprowadzać) i aż do finału z niecierpliwością połykać kolejne rozdziały.
Ta chęć rozwiązania zagadki towarzyszy wszystkim miłośnikom kryminalnych i detektywistycznych opowieści, co skrzętnie wykorzystują autorzy i wydawcy, ku uciesze dzieci, rodziców i bibliotekarzy. Od tajemniczych historii uginają się półki w Oddziale dla Dzieci chrzanowskiej biblioteki i obok „Biura detektywistycznego…” stoją również tomy z serii „Nelly Rapp” napisanej również przez Martina Widmarka. Tytułowa bohaterka, Nelly, absolwentka Upiornej Akademii, zostaje „upiorną” agentką i tropi ślady najróżniejszych dziwnych, strasznych i często niebezpiecznych stworzeń i postaci, rodem z legend i mitów. Detektywistyczne wątki splecione są z motywami pełnymi grozy, ale również urozmaicone elementami humorystycznymi.
Poczatkujący czytelnicy, żądni sensacyjnych opowieści, znajdą coś dla siebie w serii „Operacje” JØrna Liera Horsta. Dzieci, Tiril i Oliver założyli Biuro Detektywistyczne nr 2 w miasteczku Elvestad i rozszyfrowują lokalne kryminalne zagadki. Brzmi znajomo… Można zaryzykować stwierdzenie, że ta seria, całkiem interesująca i lubiana przez dziecięcych czytelników to jednak nieco mniej udana od oryginału podróbka „Biura detektywistycznego Lassego i Mai”. Ale jeśli dzieci chcą czytać to zawsze trzeba z tego gorliwie korzystać!
W naszych kryminalnych propozycjach nie może również zabraknąć rodzimych tytułów. „Biuro detektywistyczne Dziurka od klucza” Renaty Piątkowskiej to stosunkowo nowa pozycja Wydawnictwa Literatura (z 2018 roku). Razem z drugim tomem „Biuro detektywistyczne Dziurka od klucza. Główka pracuje!” jest ciekawą lekturą, również utrzymaną w podobnej co wcześniej wspomniane książki konwencji. Dwóch przyjaciół, Julek i Mikołaj, po obejrzeniu intrygujących filmów detektywistycznych postanawiają założyć biuro i rozwiązywać kryminalne zagadki. Od pierwszej opowieści intryga rozwija się dynamicznie i zaskakująco (poszczególne tomy składają się z kilku niezależnych historii): oto w najbliższym sąsiedztwie dzieje się coś, co budzi niepokój młodych tropicieli…
Skoro o literaturze detektywistycznej dla dzieci mowa, to przecież nie sposób nie wspomnieć o serii „Detektyw Pozytywka” Grzegorza Kasdepke. Książki o pogodnym właścicielu agencji „Różowe okulary” bawią już kolejne pokolenie czytelników. Pierwsza część serii została wpisana na listę lektur szkolnych dla klas nauczania początkowego. Tytułowy bohater, postrzegany przez dzieci jako najlepszy detektyw na świecie, a przez dorosłych jako zabawny i niegroźny dziwak, rozwiązuje zagadki i konflikty, które nieustannie pojawiają się w życiu jego i sąsiadów. A podwórkowy czarny charakter – detektyw Martwiak, właściciel konkurencyjnej agencji detektywistycznej „Czarnowidz”, rywal detektywa Pozytywki – nigdy się nie uśmiecha i nieustannie bruździ, przeszkadzając poczciwemu Pozytywce w pracy… Rozpoznawalny styl i błyskotliwy humor to wizytówka Grzegorza Kasdepke, którego książki są polecane zarówno dla młodszych dzieci i wspólnego czytania z rodzicami, jak i do samodzielnych prób czytelniczych pierwszo, drugo i trzecioklasistów.
Dużym zainteresowaniem dzieci i rodziców cieszą się kilkupoziomowe serie do nauki czytania różnych wydawnictw: między innymi „Czytam sobie” wydawnictwa Egmont, „Książkożercy” Wilgi, „Pierwsze czytanki” wydawnictwa Skrzat, „Już czytam” Zielonej Sowy. W serii „Pierwsze czytanki” prym wiedzie „Detektyw Łodyga. Na tropie zagadek przyrodniczych” Barbary Wicher – seria opracowana na podstawie edukacyjnego programu wyprodukowanego przez stację MiniMini+. Opowieści z życia wzięte, zachowane w klimacie detektywistycznym, zawsze wzbogacone informacjami z zakresu ekologii i ochrony środowiska, nie dość, że zachęcają do samodzielnego czytania (wiadomo: zagadka do rozwiązania) to jeszcze prezentują w pigułce informacje istotne dla młodych ekologów. A tych tematów nigdy za wiele!