Dołącz do naszej zabawy!
Na nasze Wielkanocne polowanie na jajka wokół Biblioteki zapraszamy jak zwykle wszystkie dzieciaki w wieku 2 – 16 lat!
Szukajcie jajek ukrytych wokół biblioteki (w trawie, może za drzewem albo pod ławką? – taka mała podpowiedź na początek). Wygrywają oczywiście dzieci, które odnajdą najwięcej jajek. Dla najlepszego szukacza będzie nagroda 🙂
Jak to działa? Otóż ukryliśmy dla Was 200 jajek wokół biblioteki, a wy:
1. Przyjdźcie pod Bibliotekę – tam wszyscy zbieramy się przy drzwiach wejściowych do Biblioteki
2. Punktualnie o godz. 15:00 zacznijcie szukać czekoladowych jajek (macie czas do 15:40 :))
3. Zróbcie zdjęcie z „upolowanymi” jajkami i zamieśćcie je pod TYM POSTEM na Facebooku albo prześlijcie je nam mailowo na dzieciecy@mbp.chrzanow.pl – zdjęcie twarzy nie jest konieczne (choć chętnie zobaczymy Wasze wesołe buźki!).
4. Po godzinie 16:00 ogłosimy zwycięzcę 🙂 Czekoladowe jajka-łakocie są oczywiście dla Was!
WAŻNE:
- zabawa zorganizowana jest dla dzieci, prosimy więc, aby towarzyszący im rodzice nie szukali czekoladowych łakoci, a jedynie ograniczali się słownych podpowiedzi
- start zabawy przewidziany jest na godz. 15:00, prosimy więc o rozpoczęcie poszukiwań dopiero po usłyszeniu sygnału startowego, nie wcześniej
Prosimy o przestrzeganie tych prostych zasad – tylko uczciwemu zwycięzcy przyznana zostanie nagroda 🙂
Każdego roku dzieciaki w różnych regionach świata szperają po domach i ogrodach w poszukiwaniu wielkanocnych jaj
z czekolady i innych skrzętnie poukrywanych słodkości.
Zwyczaj chowania wielkanocnych jaj narodził sięw Niemczech. Uważa się, że pierwsze jaja chowano już w XVI wieku, kiedy to słynny protestancki reformator Marcin Luter zorganizował poszukiwanie jaj dla swych wiernych. Mężczyźni mieli chować jajka, natomiast kobiety i dzieci oddawały się beztroskiej frajdzie ich odnajdywania.
W Wielkiej Brytanii tę tradycję (The Egg Hunt) rozpopularyzowała królowa Wiktoria, która już jako dziecko uganiała się po pałacu Kensington w poszukiwaniu jaj, ukrytych przez jej matkę – księżną Kent niemieckiego pochodzenia.
U nas ta tradycja nie jest tak powszechna, ale ponieważ to przednia zabawa, o której coraz głośniej na całym świecie – my też się włączamy!