Witold Gombrowicz
„Mamy tu do czynienia z niezwykłą manifestacją talentu pisarskiego, z nową, rewolucyjną forma i metodą powieści” – pisał
o Witoldzie Gombrowiczu Bruno Schulz.
Urodził się 4 sierpnia 1904 roku w Małoszycach pod Opatowem.
Studiował prawo na Uniwersytecie Warszawskim, jednak zaraz po jego ukończeniu poświęcił się pisarstwu. W 1933 roku wydał „Pamiętnik z okresu dojrzewania”, zbiór opowiadań pełnych humoru, bawiących formą „literatury niskiej”.
Najdoskonalszym utworem Gombrowicza, jest opublikowana cztery lata później jego pierwsza powieść „Ferdydurke”. Pojawiają się w niej wątki kontynuowane przez autora w jego późniejszych utworach. „Ferdydurke” spotkała się z ostrymi reakcjami ze strony krytyków, ale jednak znaleźli się też tacy którzy powieść docenili, m.in. Bruno Schulz i Zofia Nałkowska.
„Od dawna odwykliśmy w naszej literaturze od zjawisk tak wstrząsających, od wyładowań tej miary, co powieść Witolda Gombrowicza „Ferdydurke”. Mamy tu do czynienia z niezwykłą manifestacją talentu pisarskiego, z nową i rewolucyjną formą
i metodą powieści i w końcu z fundamentalnym odkryciem, z aneksją nowej dziedziny zjawisk duchowych, dziedziny bezpańskiej i niczyjej, na której dotychczas hulał tylko nieodpowiedzialny żart, kalambur i nonsens.” – tak w recenzji napisał Bruno Schulz.
„Ferdydurke” to było ostatnie dzieło, jakie Gombrowicz wydał w kraju. W sierpniu udał się na przypadkową wycieczkę do Argentyny. Na pokładzie statku zastał wybuch II Wojny Światowej. Do kraju już nie wrócił.
W Argentynie spędził 24 lata, nie było go stać na bilet powrotny do ojczyzny. Udało mu się przyjechać do Europy dopiero
w 1963 roku na zaproszenie Fundacji Forda.
Międzynarodowa popularność Witolda Gombrowicza przypadła na lata 60. Ukazały się wtedy paryskie wydania dwóch powieści „Pornografii” i „Kosmosu” oraz „Dzienników”, które przez znawców literatury okrzyknięte zostały za najwybitniejsze dzieło pisarza.
Zmarł 24 lipca 1969 roku w Vence.