Legenda o królu Olafie

galeria

 

 
 
Dawno, dawno temu około roku 1650 gdy żył król Olaf, na terenie małopolski odnajdywano nowe źródła różnych surowców. Jednak wciąż powiększające się rodziny nie miały dość miejsca na domy, pastwiska, sady i pola. Zdecydowano się więc na natychmiastową wycinkę pojedynczych drzew a nawet lasów. Ludzie obrabiali część pól, a niewykorzystaną część zagarnął król, aby wciąż powiększać przemysł tych okolic.
Król był tak chytry, że zdarzały się nocne kradzieże.

Lud postanowił się zbuntować. Każde plony brali dla siebie ukrywając je choćby pod poduszką. Nie płacili podatków, a nawet nie spełniali niepotrzebnych i trudnych rozkazów, co doprowadziło do potrzeby wypłoszenia mieszkańców.

Zmartwiony król zmarł. Oswobodzony lud wybrał sobie na króla Jana Lusza, od którego nazwiska nazwano wieś Luszowice.

Jan rządził mądrze i z ustabilizowaniem powiększał przemysł.
Nie wstydził się wyprawiać wielkich uczt dla najbiedniejszych.

Ja też tam byłem miód i mleko piłem, a co widziałem, to opisałem.
 
 

Bartosz Latko