17 Listopada 2021
Instytut Myśli Polskiej im. Wojciecha Korfantego, ul. Teatralna 4, 40-003 Katowice
9:00 - 9:30
Uroczyste otwarcie Forum dr Małgorzata Mazur
9:30- 10:00
Zasadnicza myśl przewodnia referatu opiera się na założeniu niemieckiego filozofa Georga Simmla że w dziedzinie kultury ubioru ( oraz innych dziedzin) na przestrzeni wieków dominuje „naśladownictwo”.
10:00 - 10:30
Danuta Cholewa Wyzwania projektów interdyscyplinarnych na przykładzie „Zielnika kulturowego”
Zielnik kulturowy to etnobotaniczny projekt zwracający uwagę odbiorców na tradycję stosowania ziół i dzikich roślin w obrzędowości i życiu codziennym oraz w szeroko rozumianej kulturze. Uniwersalny temat umożliwia odkrywanie różnorodności regionalnej. W wystąpieniu poruszone zostaną zagadnienia związane z opracowaniem tematu, jego wielowątkowości, a także zastosowania zróżnicowanych środków przekazu (np. film, e-book).
10:30 - 11:00
Od wielu lat w Telewizji Katowice realizuję program Dej pozór poświęcony śląskiej kulturze i tradycji. W tym programie spotykam się z osobami, które kontynuują i kultywują dziedzictwo materialne oraz niematerialne regionu. Elementy śląskiej kultury i tradycji propagowane są w formie pierwotnej i w nowej, współczesnej, zainspirowanej dziedzictwem regionu. W prelekcji chciałabym przybliżyć współczesnych twórców inspirujących się kultura ludową i budujących w oparciu o nią własną tożsamość. Przykładem mogą być chociażby członkowie zespołu Krzikopa. Ich rodzice pochodzą z różnych części Polski, oni urodzili się na Śląsku i z tym miejscem się utożsamiają. Ich repertuar to stare śląskie pieśni w nowoczesnej aranżacji łączącej elementy punka, elektro czy jazzu. Innym przykładem jest twórczość Aleksandry Malczyk, artystki projektującej współczesne stroje z wykorzystaniem elementów z tradycyjnego stroju ludowego Ślązaczek, zwłaszcza jakli. W ciekawy sposób przenosi śląską kulturę ludową do współczesności plastyczka Joanna Furgalińska, która wydała między innymi zabawnie ilustrowaną książkę kucharską z tradycyjnymi przepisami. Takich twórców nie brakuje, wielu z nich to osoby młode, które świadomie czerpią z ludowości, przeszłości w ten sposób utożsamiając się z regionem.
11:00 - 11:30
Robert Garstka, Aleksander Lysko Badania terenowe- badacz w terenie
Omówienie dotychczasowych wyników badań, wskazanie na potrzebę badań terenowych, informacja o najciekawszych terenowych odkryciach oraz roli badacza w terenie.
11:30 - 11:50
11:50 - 12:20
Dla człowieka jego dziedzictwo jest niezmiernie istotne, lecz jego uzmysłowienie jest możliwe tylko i wyłącznie wówczas, gdy każdy element tradycji będzie jak najbardziej pełny i zrozumiały dla jego nosicieli. W artykule poruszę kwestę codzienności i czasu świątecznego mieszkańców Zagłębia Dąbrowskiego, postaram się znaleźć odpowiedź na pytanie: czy tradycja ma wpływ, i w jakim stopniu na życie mieszkańców pogranicza małopolsko-śląskiego, czy dawne zwyczaje są zrozumiałe dla współczesnego człowieka i w jakim stopniu oddziałują na dzisiejszy sposób zachowania. Czy determinują je? Czy raczej stwarzają barwne tło będące jedynie interesującym nawiązaniem do przeszłości.
12:20 - 12:50
Na terenie powiatu raciborskiego (woj. śląskie) do dzisiaj praktykowane są bardzo ciekawe obrzędy doroczne. Wiele z nich posiada wielowiekową tradycję, ale zatraciło swój pierwotny sens magiczny, inne zostały włączone do kalendarza świąt kościelnych. Mimo, że przestano powszechnie uważać, że pewne zabiegi mogą chronić ludzi przed nieszczęściami, zapewniać szczęście, sprzyjać uprawie roli obrzędowość doroczna stanowi nadal żywą dziedzinę kultury ludowej. W prelekcji zaprezentowane zostaną następujące zwyczaje: grzebanie basa w Krzanowicach, wodzenie niedźwiedzia w Samborowicach i Sławikowie, chodzenie z Marzanką i goikiem w Raciborzu-Sudole i Samborowicach, wielkopostne chodzenie z klekotkami (Racibórz-Sudół, Borucin, Pietraszyn, Bolesław), procesja z palmami w Roszkowie, wielkanocne procesje konne (Pietrowice Wielkie, Bieńkowice, Racibórz-Sudół), procesja na św. Floriana w Pogrzebieniu, procesje na św. Urbana w Raciborzu-Sudole i Raciborzu-Brzezie, układanie kwietnych dywanów (Racibórz, Samborowice, Wojnowice, Sławików, Cyprzanów, Pietrowice Wielkie, Racibórz-Brzezie) oraz procesje konne do kościoła św. Mikołaja w Krzanowicach.
12:50 - 13:20
O muzyce Zagłębia Dąbrowskiego mówi się wciąż niewiele. Temat ten sprowadzany jest do pytań niemalże podstawowych – o tożsamość i lokalizację regionu. Tymczasem zagłębiowskich pamiątek muzycznych w formie nagrań audio wciąż przybywa – za sprawą digitalizacji i rodzinnych – indywidualnych zasobów, które przez lata były niedostępne dla większego grona odbiorców. Czy dzięki analizie nagrań jesteśmy w stanie dowiedzieć się o Zagłębiu czegoś więcej? W niniejszym referacie omówione zostaną aktualnie dostępne materiały (oraz dalsze perspektywy digitalizacyjne) oraz metodologia badań – którą autorka referatu wykorzystuje w swej rozprawie doktorskiej – umożliwiająca scharakteryzowanie regionu Zagłębia Dąbrowskiego pod względem wykonawstwa muzycznego, manier wykonawczych i cech muzycznych charakterystycznych dla regionu.
13:20 - 13:50
Prelekcja dotyczyć będzie unikatowej na skalę światową twórczości z wiórków osikowych, która w latach 60.-80. XX wieku była niezwykle popularna i rozsławiła Koziegłowy niemalże na cały świat. W ramach wystąpienia zaprezentowane zostaną: historia wytwórczości z osiki, wyroby z wiórków osikowych w spółdzielniach cepeliowskich, ewolucja wyrobów (od kapeluszy, grzebieniarek, ozdób choinkowych po kwiaty i barwne koguty) oraz aktualny stan wytwórczości. Działalność ośrodka koziegłowskiego zostanie zaprezentowana nie tylko jako niespotykana nigdzie indziej, ale również jako niezwykle elastyczna, śledzącą trendy i odpowiadająca na aktualne potrzeby odbiorcy. Prelekcję wzbogaci prezentacja multimedialna.
13:50 - 15:00
15:00 - 16:00
16:00 - 16:30
Zespół Śpiewaczy KGW Leśniaki Od ziarenka do bochenka
Obrzęd dożynkowy w wykonaniu zespołu śpiewaczego KGW Leśniaki to barwne widowisko oparte na tradycji lokalnej związanej ze żniwami. Obrzęd rozpoczynają kosiarze, którzy wychodzą w pole i koszą dojrzałe kłosy zboża, gospodynie idą za nimi i podbierają odkładający się pokos i wiążą powrósłami w snopki, potem ustawiają mondle. Następnie suche zboże zwożą do stodoły, gdzie młócą je cepami. Wymłócone ziarna zbóż zawożą do młyna, tam powstaje mąka, z której wypiekają chleb. Z chlebem udają się do gospodarza w podzięce za udany plon. Cały obrzęd przeplatany jest utworami muzycznymi, pieśniami i przyśpiewkami. Ponadto w widowisku wykorzystane są narzędzia i przedmioty rolnicze, które jeszcze zachowali członkowie zespołu. Program obrzędu opracowała Stanisława Myrta – przewodnicząca KGW Leśniaki.
16:30 - 17:30
Program w wersji PDF
Program do pobrania w wersji PDF
18 Listopada 2021
Miejska Biblioteka Publiczna w Chrzanowie, ul. Broniewskiego 10C, 32-500 Chrzanów
9:00 - 9:30
9:30 - 10:00
Bożnica wybudowana w Gminie Wiśniowa administracyjnie należącej współcześnie do powiatu myślenickiego w województwie małopolskim (nazywana przez etnografów terenem przejściowym), zlokalizowana jest na styku kilku regionów etnograficznych: Górali Zagórzańskich – Lachów Limanowskich – Lachów Szczyrzyckich i Krakowiaków Zachodnich. Różnorodność kulturowa wiśniowskich terenów nie zamyka się jedynie w przybliżonej „pograniczności” regionalnej. Gmina ma długie tradycje wielokulturowe. Tłem prelekcji są nie opublikowane do tej pory materiały o historii ratowania Bożnicy czyli od powstania na przełomie XIX i XX wieku poprzez popadanie w ruinę i kilkunastoletnią walkę o jej odnowienie i przywrócenie do życia. Narracja będzie przeplatana z opowieścią o dwóch społecznościach: żydowskiej i polskiej o ich wzajemnych relacjach na płaszczyźnie życia codziennego. W szczególności opowieść o handlarkach, karczmarkach i pomocnicach, choć w głównym nurcie nie są one obecne. Brak o nich danych w dokumentach cechowych zatem nadążamy za świadectwem ich aktywności dokumentując historie, analizując obrzędowość tego regionu i pozycje etnograficzne. Poszukując osób pamiętających bądź spokrewnionych ze społecznością żydowską jak potomkini Anzelma Jereta – masarza z Wiśniowej. Powołam się również na autorską publikację „HANDMADE IN WIŚNIOWA. WIŚNIOWSKO RÓCNO ROBOTA. O najbardziej materialnym z niematerialnych aspektów dziedzictwa kulturowego w pogranicznej gminie Wiśniowa”.
10:00 - 10:30
Zarówno życie codzienne jak i dni świąteczne mieszkańców wsi XIX i XX wieku wypełnione było zwyczajami, przesądami, wierzeniami ludowymi i obrzędami, które powoli zanikają. Część z nich swoje podłoże ma w kulturze pogańskiej, inne są wyraźną próbą wkomponowania wierzeń pogańskich w obrzędowość chrześcijańską. Niektóre związane są z codziennymi obowiązkami mieszkańców wsi powiązanymi ściśle z cyklem pór roku, inne zaś są ściśle związane ze świętami chrześcijańskimi lub celebracją ślubów, pogrzebów i innych ważnych w życiu mieszkańców wydarzeń. Zwyczaje te stopniowo zanikają i nie są już kultywowane w XXI wieku, powoli także zanika pamięć o nich. Boginki, topielce, zmory, ukryte pod postacią zwierząt dusze pokutujące czy też zwodziejosy lub świetliki były postrachem naszych dziadków. Rzucanie uroków i ich odczynianie zarówno dotyczące ludzi jak i zwierząt było powszechne jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Obok tych pogańskich lub stanowiących mieszankę pogaństwa z chrześcijaństwem wierzeń i praktyk, warto utrwalić już nie kultywowane zwyczaje dotyczące Bożego Narodzenia, Wielkanocy, dni popularnych Świętych, obrzędów tj. majówki. Innym wartym zapamiętania elementem życia naszych dziadków były zwyczaje związane z cyklem pór roku w pracy na roli. Były też przekazywane z pokolenia na pokolenie opowieści o znanych we wsi ludziach. Niewielka część tych tradycji i wierzeń jest jeszcze kultywowana przez starszych mieszkańców wsi. Część wymarła samoistnie wraz z rozwojem cywilizacyjnym.
10:30 - 11:00
Tematem wystąpienia będą tajemnicze miejsca i postacie występujące w ludowych opowieściach z terenu wsi Bolęcin. Jeszcze jako dziecko słuchałam opowieści o dwóch stawach znajdujących się pośrodku lasu, do których wciągały nieostrożnych ludzi boginki. Według innej opowieści miała tutaj znajdować się osada, która została zatopiona za karę wraz ze swoimi mieszkańcami. Ludzie przechodzący tamtędy do pola przestrzegali się wzajemnie, aby nie zbliżać się zanadto do wody. Ale takich miejsc w przestrzeni wsi jest więcej . O nich właśnie miałam okazję słyszeć podczas rozmów z mieszkańcami na temat dawnego życia i obyczajowości wsi Bolęcin. Krzyki, Bolęcka Górka, Drzewo, które Zwodzi czy Dom zwany Rajem – to miejsca, w których wydarzyło się coś niezwykłego, tajemniczego i niewytłumaczalnego. To również miejsca, gdzie można spotkać tajemnicze postacie jak boginki, zjawy białego i czarnego psa, widmo jeźdźca bez twarzy oraz przestrogi, zaklęcia i gesty magiczne pozwalające uniknąć spotkania ze „Złym”. Częstym tematem opowieści były miejsca związane z epidemią cholery. Jak cmentarz choleryczny w lesie czy dawny szpitalik. W tym szeregu znajdują się również miejsca związane z wydarzeniami II wojny światowej. Miejsca, w których nie zbiera się grzybów czy jagód. Dzisiaj pamięć o nich zaciera się i trudno dotrzeć do faktów. Rozmywa się granica między faktem a wyobrażeniem. Dlatego ważne jest utrwalenie tej wiedzy, póki żyją osoby mogące poświadczyć prawdę.
11:00 - 11:30
W latach 1998 – 1999 teatr Tradycja prezentował spektakl „Na paświsku”, wg scenariusza Danuty Jeziornej – Rzeszutko, w którym pokazano jedno z podstawowych zadań dzieci w tych odległych czasach, czyli pasienie krów. Dużo miejsca poświecono grom i zabawom, którymi dzieci umilały sobie czas spędzany przy pilnowaniu krów. Przywołano też lokalne tradycje związane z pierwszym wyprowadzaniem krów na pastwiska po zimie i zakończeniem pasienia w jesieni. Spektakl był nagradzany, m.in. na Przepatrzowinach Teatrów Regionalnych w Czarnym Dunajcu i na Festiwalu „Dziecko w folklorze” w Baranowie Sandomierskim( II miejsce). I o tych zabawach chcę opowiedzieć, a także o niedolach związanych z ciężkim obowiązkiem wypełnianym przez dzieci, bo nie zawsze było miło. W połowie XX w. sam doświadczałem jako dziecko uroków i niedoli pastucha.
11:30 - 12:00
12:00 - 12:30
Dziecięce spotkania folklorystyczne „Bosa Nóżka” to niecodzienny sposób na odkrycie barw polskiego folkloru w dziecięcym wydaniu. Przedsięwzięcie kierowane jest do dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym. Spotkania mają charakter konkursowy, są poprzedzone warsztatami dotyczącymi edukacji regionalnej dla nauczycieli. Celem spotkań jest: rozbudzenie zainteresowania folklorem; zachowanie tradycji przekazu dziedzictwa kulturowego oraz pielęgnowanie różnorodności kulturowej regionu; ochrona i popularyzacja zanikających gatunków folkloru słownego i muzycznego związanego z tematyką dziecięcą (kołysanki, gry i zabawy, wyliczanki). W spotkaniach uczestniczą soliści wykonujący pieśni pasterskie, sieroce. Organizowane są gry i zabawy dziecięce, np. na pastwisku, wyliczanki. Do prezentacji włącza się również tańce regionalne, np. krakowiaka i proste figury. Organizatorem spotkań jest Miejski Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji w Chrzanowie pod patronatem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Narodowe Centrum Kultury.
12:30 - 13:00
W połowie postu, po trzeciej niedzieli, zawsze z wtorku na środę, kawki urzędujące na Zamku Tenczyn w Rudnie piekły małe, słodkie obwarzanki, które następnie roznosiły po okolicy. Zawieszone na drzewach przed domami były cudowną niespodzianką i podarkiem dla dzieci i miały im osłodzić rygorystyczny dawniej czas postu. W czasach gdy już przed środą popielcową gospodynie szorowały garnki, żeby żaden gram tłuszczu na nich nie pozostał, taki słodki obwarzanek (półkruchy, drożdżowy) był nie lada przysmakiem. Ta tradycja zachowana jest w zaledwie kilku wsiach gminy Krzeszowice i gmin sąsiednich.
13:00 - 13:30
Od 2018 roku realizuję projekt badawczy dotyczący historycznych zmian pożywienia na polskiej wsi. Do tej pory przeprowadziłam badania na terenie Spiszu i Pienin, Małopolski (powiat bocheński) oraz na Mazowszu (mikroregion Urzecza, Kurpie, Mazowsze Centralne oraz Mazowsze Wschodnie). Jeszcze w tym roku planuję spotkania z Kołami Gospodyń Wiejskich na Śląsku. Moje badania mają charakter mikroregionalny, ich celem jest ukazanie lokalnych procesów powodujących zmiany w kuchni wiejskiej. Dotychczasowe wnioski pozwalają mi zaobserwować dużą różnorodność czynników zmiany: od specyfiki procesu lokalnego uprzemysłowienia i przez to dostępu do pracy poza-rolnej, przez szkolenia w KGW i inne formy edukacji, przez rozwój turystyki, aż po wzmożenie liczby mieszanych małżeństw. Szerokim nurtem ujawnia się w nich również kobiecy charakter tych zmian. Moje spotkania są pretekstem do snucia „hersories” – opowieści o roli kobiety na wsi. Zmiany w pożywieniu w poszczególnych regionach różnią się, tak, jak niejednolita była powojenna historia tych obszarów. Jednak w większości badanych przestrzeni powtarza się, jako novum, jedno danie – kluski śląskie. Spostrzeżenie to doprowadziło mnie do konkluzji, że gdy w oficjalnej narracji politycznej węgiel był podstawowym towarem eksportowym Śląska, to jego nieoficjalną, choć nie mniej godną towarzyszką była kluska śląska. Referat ma na celu wskazanie w jakich warunkach dochodziło do przeszczepiania tej typowej śląskiej potrawy w inne regiony Polski.
13:30 - 14:30
14:30 - 15:30
15:30 - 16:00
16:00 - 16:30
16:30 - 17:30
Program w wersji PDF
Program do pobrania w wersji PDF
19 Listopada 2021
Muzeum – Nadwiślański Park Etnograficzny w Wygiełzowie i Zamek Lipowiec
Wygiełzów, ul Podzamcze 1, 32-551 Babice
9:00 - 9:30
9:30 - 10:00
Grupa etnograficzna Krakowiaków Zachodnich zamieszkiwała dość rozległy obszar północnej części przedrozbiorowego województwa krakowskiego. Ukształtowała się ostatecznie na przełomie XVIII i XIX stulecia. Szczególnym zainteresowaniem badaczy cieszyła się w II połowie XIX w. i na początku wieku XX. Jej badaniem zajmowali się wówczas m.in. J. Mączyński, O. Kolberg, W. Tetmajer, S. Polaczek, S. Udziela. Dzięki randze Krakowa jako „matecznika Polski” i jego oddziaływaniu na bliższe i nieco dalsze okolice, w okresie rozbiorów region zamieszkiwany przez Krakowiaków stał się swoistym centrum rodzimej kultury ludowej a odświętny ubiór mieszkańców tego obszaru zyskał rangę stroju narodowego. Z racji przygranicznego położenia tego terytorium, dodatkowo jeszcze podzielonego zaborczymi kordonami, Krakowiacy podlegali silnemu oddziaływaniu sąsiadów, co miało wpływ na ich wewnętrzne zróżnicowanie. Badacze folkloru opisali więc szereg grup Krakowiaków, które zamieszkiwały przedmieścia Krakowa oraz jego bliższe i dalsze okolice.
10:00 - 10:30
Podczas badań nad kowalstwem wiejskim w podkrakowskiej wsi Ochojno zostały zakupione i przyjęte do zbiorów w roku 1981 Drzwi z XIX wiecznej kuźni Stanisława Stefanika (PME 44095). Został również zrealizowany film „Kowale z Ochojna”. (1981 real. K. Chojnacki, P. Szacki; Arch.) oraz wykonana dokumentacja fotograficzna. Historia wróciła do muzeum po ponad 25 latach, kiedy coraz rzadziej używana kuźnia została w roku 2007 r. zgłoszona przez właściciela do zakupu. W roku 2010 zrealizowano tu kolejny film „Ostatni kowal z Ochojna”. W muzeum znajdują się więc oryginalne drzwi od tego kompletu: kuźnia, dokumentacja fotograficzna i filmowa, wyroby kowalskie, które zawsze będą stanowiły pewien zestaw za którym kryje się także człowiek „Ostatni kowal z Ochojna” – pan Stanisław Stefanik. Historie rzeczy i związanych z nimi ludźmi wracają, zaskakują. Pogłębione badania terenowe pozwalają dopisywać nowe sekwencje do biografii rzeczy. Ponieważ w PME brak jest miejsca dla dużych obiektów architektonicznych, dlatego a kuźnia wraz z wyposażeniem czeka na nowego właściciela, który doceni jej wartość. Rozważaniom zostanie poddany temat „ukrytego, niemego, dziedzictwa”, które powinno być chronione jako świadectwo minionego czasu, by mogło przetrwać nie tylko wirtualnie, ale mieć zabezpieczenie konserwatorskie oraz instytucjonalne. Czy można uratować tę historyczną, bogatą w liczne konteksty kuźnię ? Podczas wystąpienia będą wyświetlone obydwa filmy.
10:30 - 11:00
W 2021 roku zespół z Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie zrealizował ogólnopolski projekt badawczy „Karnawały kobiet”. Etnograficzne badania dotyczące karnawałowych obrzędów kobiecych koncentrowały się na filmowym dokumentowaniu współczesności. Dokonano również próby rekonstrukcji poprzez studia archiwaliów, zapisów wywiadów, relacji XIX wiecznych etnografów i fotografii. Jednym z efektów tych prac było zaskoczenie faktem, że poznawanie karnawałowej aktywności kobiet – babskich combrów – zmienia perspektywę postrzegania karnawału jako święta zdominowanego przez mężczyzn. Karnawałowe wydarzenia organizowane przez kobiety były równie istotne dla lokalnych społeczności jak karnawał „właściwy”. Z tą jednakże różnicą, że rytuał nie był widoczny dla postronnych; odbywał się w przestrzeniach zamkniętych i półprywatnych. Badania w Radomyślu nad Sanem, Jedlińsku czy w Bystrzycy Górnej ujawniły różne proweniencje combrów, niemniej pokazały ich dawny charakter jako świąt wyłącznie kobiecych, bez możliwości uczestnictwa mężczyzn. Tymczasem na Górnym Śląsku rytuały kobiece, które z czasem straciły swój związek z karnawałem, a urządzane niejako w opozycji do Gwarków Górniczych, całkowicie zmieniły charakter. Wywiady przeprowadzone w Chorzowie i w Rybniku Niedobczycach wykazały, że tamtejsze miejskie combry są organizowane z okazji Dnia Kobiet i stały okazją do koedukacyjnej zabawy.
11:00 - 11:30
Historia kołem się toczy. O czym furkoczą kołowrotki przędzalnicze? Kołowrotki czy wrzeciona wirowały kiedyś w niejednej chacie (i nie tylko). Dziś wydaje się, że wiedza o tym i sama umiejętność przędzenia odeszły w zapomnienie. Czy jest tak naprawdę? Co mówią nam o tym tym zapomnianym (?) rzemiośle i o prządkach kołowrotki zgromadzone w muzeach? Jakie romantyczne czy dramatyczne historie kryją w sobie te drewniane mechanizmy? Kwerendy przeprowadzone w 2020 roku w blisko 30 muzeach na terenie województwa śląskiego oraz analiza ok. 200 zabytkowych kołowrotków przędzalniczych dostarczyła wielu ciekawych historii i intrygujących wniosków. Pojawiają się tutaj wątki związane z moralnością, wynalazczością, historie wojenne i przesiedleńcze.
11:30 - 12:00
12:00 - 12:30
Dekoracje hafciarskie jaworznickich strojów odświętnych noszonych przez rdzenna ludność wyróżniają się na tle innych odmian ubioru krakowskiego bogatą dekoracją hafciarską. Haft był stosowany na gorsetach, fartuchach i męskich kaftanach. Dekoracja ta w okresie międzywojennym osiągnęła wysoki poziom artystyczny, co stanowi pewien fenomen w skali regionu. Prelekcja będzie poświęcona powstałej w Jaworznie Pracowni Haftu Regionalnego która powstał w trosce o zachowanie unikatowych form dekoracji hafciarskich. Powstające w niej dzieła mają charakter wiernych rekonstrukcji. Odtwarzane są modelowe przykłady haftu stosowanego na gorsetach, zapaskach oraz męskich kaftanach, występujących na tym terenie od końca XIX wieku do lat trzydziestych XX w.
12:30 - 13:00
Podczas prelekcji zaprezentowane zostaną wybrane elementy zachowanego kobiecego stroju ludowego okolic Częstochowy. Autentyczne wełniaki, zapaski, chusty, spódnice były odszukiwane, wypożyczane od właścicielek lub ich córek i wnuczek podczas trzyletniego projektu realizowanego przez czworo nauczycieli, pasjonatów regionalistów, przy wsparciu dzieci i młodzieży. Głównym założeniem naszych działań było ukazanie stroju w czterech porach roku. Powstał cykl fotografii ukazujących jego niepowtarzalność, a także został opracowany katalog wraz z opisami każdego elementu stroju, do którego udało się nam dotrzeć. Całość opracowanego materiału czeka na wydawcę 🙂 W prelekcji weźmie udział również Mirosława Kasprzyk.
13:00 - 13:30
Po wstępie i wprowadzeniu omówienie na przykładach stroju mieszczki chrzanowskiej, strojów odświętnych, strojów przy pracy.
13:30 - 14:30
14:30 - 15:30
15:30 - 16:00
16:00- 16:30
16:30 - 17:30
Program w wersji PDF
Program do pobrania w wersji PDF