O szkole
wspomnienia Haliny Słotwińskiej (H.S.)


autorzyspis treściindeks

 




Halina Słotwińska (H.S.)
- Urodziłam się 09.06.1936r. W Szkole Podstawowej im. Króla Władysława Jagiełły pracowałam od 1957r.
Dwa lata wcześniej pracowałam w SP nr 2 w Szczakowej. Od 1969 do 1991r. pełniłam funkcję dyrektora. Mam Wykształcenie wyższe
(UJ Kraków) kierunek geografia. Obecnie jestem na emeryturze.
Chodzę na Uniwersytet Trzeciego Wieku, uczę się obsługi komputerów, angielskiego. Lubię śpiewać i należę do zespołu muzycznego
przy ZNP w Chrzanowie.
 

 
 
W Szkole Podstawowej w Luszowicach przebiegł cały okres pracy zawodowej mojej rodziny – mojej, męża Józefa i córki Urszuli.
 
SZKOŁA
Stara szkoła (od 1911 do 1961) posiadała 2 sale lekcyjne, trzecią wynajmowano w Domu Gromadzkim. Nauka odbywała się do godziny 18.00. Sale były ogrzewane piecami kaflowymi, posiadały podłogi drewniane oliwione (wychowanie fizyczne w dni deszczowe odbywały się w tych salach, wycięte z tektury koła pozwalały dzieciom usiąść, klęknąć itp.). Ubikacje znajdowały się na zewnątrz. Nie było specjalizacji, nauczyciele uczyli różnych przedmiotów.

Nową szkołę ufundowała Kopalnia Węgla Kamiennego "Siersza" w Sierszy, w roku 1961 została oddana do użytku. To był już szkoła nowoczesna. Posiadała 7 sal lekcyjnych, sale gimnastyczną (ze sceną) i dwie pracownie – zajęć praktycznych (z warsztatami przystosowanymi do obróbki drewna i metalu) oraz fizyczno - chemiczną, w której pulpit sterowniczy dostarczał do każdego stolika prąd o niskim napięciu (co umożliwiało uczniom przeprowadzenie ćwiczeń). Maksymalna liczba uczniów w szkole to 320 (wtedy były podwójne klasy).

Uciążliwością w pracy w nowej szkole było podchodzenie wody gruntowej do kotłowni w suterenach. W okresach wzmożonych opadów wysokość wody dochodziła nawet do 1 metra wysokości. Trzeba było systematycznie wypompowywać ją specjalnie zamontowaną pompą.

DOM GROMADZKI


W szkole bardzo dobrze rozwijały się zajęcia pozalekcyjne, które rozwijały i pogłębiały zainteresowania uczniów.

Koło techniczne (modelarskie) prowadził Józef Słotwiński. Uczniowie wykonywali modele samochodów sterowanych zdalnie, samolotów, statków itp. Wszystkie części (oprócz kół) wykonywane były w całości ze sklejki i innych materiałów. Koło prezentowało modele w konkursach organizowanych w powiecie np. w Domu Kultury w Trzebini. W 1960 roku koło zdobyło I miejsce w Polsce za model samochodu zdalnie sterowanego. Uczniowie – przedstawiciele koła zostali zaproszeni do Warszawy gdzie w Pałacu Kultury i Nauki otrzymali cenne (jak na owe czasy) nagrody w postaci zegarków. Pobyt w Warszawie uczniowie wspominają jeszcze dzisiaj. Koło wystawiło również na zabawie noworocznej dla dzieci w Chrzanowie (…) planszę z jadącymi wagonami, z semaforami, przestawniami szyn, stacyjkami, na których można było zatrzymać pociąg itp. Dzieci bawiły się pod choinką z dużym zainteresowaniem. Polskie Radio przeprowadziło wywiad z dziećmi Koła w czasie zajęć w Luszowicach.

Koło taneczne "Pląs" prowadziłam ja (po kursie zorganizowanym przez Wydział Oświaty w Krakowie). Dzieci uczyły się tańców narodowych oraz regionalnych np. lubelskich, kurpiowskich,... itp. Członkowie koła uczestniczyli w przeglądach i konkursach uzyskując wyróżnienia i dyplomy. Dzieci występowały w całym powiecie chrzanowskim (w Chrzanowie, Trzebini, Krzeszowicach, Libiążu, Wolbromiu). Stroje do tańców szyłam osobiście, czasem pomagali rodzice. I ciekawostka – buty do krakowiaka szyła pani Danuta Jagódka (sekretarz szkoły). Wykorzystywaliśmy do tego odpady ze skaju, które otrzymywaliśmy z gumowni w Trzebini.

Jedynie stroje krakowskie zostały zakupione w Sukiennicach w Krakowie. Dotację na ich zakup otrzymaliśmy z ówczesnego Zakładu Opieki jakim były Zakłady Mięsne w Chrzanowie.

Stroje te, uszyte i zakupione, służą dzieciom i nauczycielom również dzisiaj.

Zajęcia w kole tanecznym prowadziła nadal z pasją i rozszerzyła o zespół muzyczno-wokalny "Iskierki" moja córka Urszula.


 

KOŁA ZAINTERESOWAŃ

W przeglądach i konkursach uzyskiwała wysokie lokaty. Członkowie zespołu Iskierki urozmaicali swoimi występami różne uroczystości szkolne. Uczniowie z zespołu uczestniczyli w audycji muzycznej dla dzieci w Radiu Katowice pt. "Śpiewaj razem z nami". Pobyt w radiu był dużym przeżyciem dla uczniów.


Ciekawe inicjatywy szkoły

Zorganizowanie kiermaszu, na którym sprzedawano rzeczy ofiarowane przez uczniów np. książki, zabawki itp. Rodzice uczestniczący w wywiadówkach wspomagali szkołę kupując wybrane rzeczy. Jeden raz nawet sprzedawaliśmy na targu w Mysłowicach, w czym pomogli Wiesława Molki – Bąk i jej mąż Józef.

Szkoła otrzymywała zadania od władz oświatowych. Do najdziwniejszych z nich należały:

  • polecenie rozpoczęcia hodowli królików (docelowo 40 szt.). Akcja ta miała pomóc państwu i szkołom w uzyskiwaniu dodatkowego mięsa np. do szkolnych stołówek, czy
     
  • przydział gruntu w celu rozpoczęcia gruntów i likwidacji ugorów.

Obydwa te zadania po krótkim czasie zostały cofnięte.

KONKURSY