Ostatnie spotkanie w ramach projektu odbyło się w środę 24 października w Bibliotece Miejskiej. Wzięło w nim udział 9 osób. Wydarzenie prowadzili moderatorzy Centrum Doradztwa Strategicznego z Krakowa ze wsparciem eksperta ds. architektury – architekta z firmy P.A. NOVA.

Celem spotkania było podsumowanie dotychczasowych działań i zebranych podczas ich realizacji potrzeb mieszkańców dotyczących Alei Henryka, a także wypracowanie wspólnej wizji zmian niektórych elementów ulicy

W pierwszej części spotkania omówiono zrealizowane działania oraz zaprezentowano najczęściej poruszane kwestie przez uczestników projektu (potrzeby, oczekiwania i pomysły na zmiany Alei Henryka).

W kolejnej części uczestnicy pracowali warsztatowo w oparciu o metodę world café, aby wspólnie dopracować pomysły związane z możliwym zagospodarowaniem Alei Henryka. Dyskusję podzielono na trzy tematy:

– Aleja bez pustych witryn,
– Aleja do przebywania i spacerowania;
– Aleja dobrze skomunikowana.

Metoda world café to rodzaj pracy warsztatowej nastawionej na konwersację prowadzoną przez uczestników. Nazwa techniki odzwierciedla charakter pracy – swobodną „kawiarnianą” atmosferę dyskusji, która odbywa się w mniejszych grupach, przy stolikach. Dla każdego stolika określa się temat/zagadnienie oraz tzw. gospodarza – osobę pełniącą funkcję moderatora. Uczestnicy spotkania zostają podzieleni na kilkuosobowe zespoły i siadają przy wyznaczonych stolikach. Po pewnym czasie następuje zmiana i wszyscy poza gospodarzem przenoszą się do kolejnego stanowiska (gdzie omawiane jest inne zagadnienie). Gospodarz stołu streszcza wypowiedzi poprzednich uczestników i czuwa nad dalszą wymianą pomysłów.

Aleja bez pustych witryn

Przy tym stanowisku tematem wiodącym były oczekiwane zmiany w zakresie zagospodarowania pustych witryn/ lokali przy Alei Henryka, zwłaszcza nieruchomości po komendzie policji (Aleja Henryka 6 i 8). Uczestników poproszono, aby odnieśli się do propozycji zgłoszonych przez mieszkańców wcześniej w ramach realizacji projektu:

– wprowadzenie funkcji handlowych i usługowych;
– wprowadzenie oferty spędzania wolnego czasu – funkcje kulturalno-społeczne (np. muzeum, dom sąsiedzki, przestrzenie warsztatowe, klubo-kawiarnia);
– wprowadzenie funkcji mieszkaniowych i innych.

Podczas rozmowy o budynku po dawnej Komendzie hasło „wyburzyć” stanowiło pierwszą spontaniczną reakcję uczestników. Tę propozycję argumentowano złym stanem technicznym budynku, jednak po dłuższej wymianie zdań rozmówcy dochodzili do wniosku, że kamienicę można wyremontować i nadać jej nowe funkcje. Uczestnicy wiedzieli, że nieruchomość nie jest własnością Gminy i w związku z tym należy ją w pierwszej kolejności skomunalizować. Panowała też zgodność co do losów zabudowań znajdujących się na tyłach budynku (garaże i areszt) – postulowano ich wyburzenie, aby dzięki temu można było utworzyć przejście do parku miejskiego.

Rozważając pożądane funkcje dla tego budynku, uczestnicy podkreślali, że nie może on być monofunkcyjny. Stawiano zatem na wielofunkcyjność – realizację w tej przestrzeni kilku różnego typu ofert i działalności. W jednej z grup podzielono funkcje piętrami. Na górze (II piętro) mógłby funkcjonować Escape Room, na I piętrze widziano miejsce na rozmaite warsztaty i pokazy, na parterze – kącik kulinarny, np. kawiarnia z czytelnią i miejscem pod warsztaty kulinarne, w piwnicach – pub. Kolejna grupa uczestników zaproponowała jeszcze więcej różnych zmiennych i dynamicznych miejsc w zależności od zapotrzebowania i atrakcyjności dla mieszkańców. Z zainteresowaniem przyjęto pomysł Escape Roomu (podkreślano przy tym, że ceny powinny być dostosowane do lokalnych warunków; warto może wprowadzić darmowe dni dla mieszkańców), a obok niego wymieniano: przestrzeń co-workingową, inkubator przedsiębiorczości i kultury, przedsięwzięcia kulinarne (bar, kawiarnia), miejsca na pracownie i wystawy plastyczne, fotograficzne, sale na różne warsztaty czy próby zespołów muzycznych.

W zakresie powyższych propozycji zagospodarowania budynku dawnej Komendy pojawiły się jeszcze następujące opinie i sugestie:

– Escape Room – podkreślano, że tego typu przedsięwzięcia są aktualnie popularne i przyciągają klientów. Uważano, że i w Chrzanowie taka oferta cieszyłaby się popularnością, mogła przyciągnąć osoby spoza miasta, turystów itp.
– „Męska szopa”, majsterkownia, przestrzeń na aktywną realizację pasji majsterkowania, składania modeli (modelarstwo) – zwracano uwagę, żeby było to miejsce dostępne dla wszystkich zainteresowanych, bez względu na płeć. Pojawiły się konkretne propozycje w zakresie oferty: oprócz wyposażonych stanowisk warsztatowych pozwalających na różne czynności (drobne naprawy, renowacja mebli, tworzenie nowych, ciekawych rzeczy np. biżuteria), warto, aby co jakiś czas organizowane akcje szkoleniowe i pokazy. Niektórzy uczestnicy obawiali się czy Aleja Henryka to odpowiednia lokalizacja – jest znacznie oddalona od osiedli, przez co mieszkańcy mogą okazać się niezbyt zainteresowani, by przychodzić tam z takimi prozaicznymi rzeczami.
– Warsztaty artystyczne połączone z możliwością wystawiania swoich prac. Sygnalizowano zapotrzebowanie na różnorodną ofertę – warsztaty malarskie, fotograficzne, tkackie, rzeźbiarskie. Jedna z osób sugerowała także wygospodarowanie przestrzeni na studio fotograficzne. Ponadto, jeden z uczestników zgłosił propozycję utworzenia w budynku oddziału Muzeum Chrzanowa (wystawa interaktywna, miejsce na warsztaty) i tym samym utworzenia w początkowej części Alei ścieżki sztuki (od Muzeum Mazarakich do Domu Urbańczyka).
– Kawiarnia, klubo-kawiarnia, ewentualnie pub. Mówiąc o funkcji gastronomicznej, wskazywano na „mieszane formy”, np. kawiarnię połączoną z czytelnią gazet lub książek, klub dyskusyjny z kawą, herbatą, grami planszowymi, warsztaty kulinarne, pokazy. Według rozmówców funkcje gastronomiczne powinny być ulokowane tylko na parterze.
– Miejsce dla prób zespołów muzycznych, uzupełnione o przestrzeń pozwalającą na przechowanie głośników, wzmacniaczy, instrumentów. Zaznaczano, że wskazane jest przygotowanie kilku pomieszczeń, aby uniknąć konfliktów między użytkownikami. W kontekście przestrzeni dla muzyki, prób i koncertowania wspominano o mieszkających w okolicy Romach, których też warto by zaangażować we współtworzenie kulturalnych wydarzeń taneczno-muzycznych integrujących społeczność lokalną. Zgłoszono również propozycję zbudowania od strony parku miejskiego sceny muzycznej (ale nie muszli koncertowej).
– Miejsce dla spotkań organizacji społecznych, pozarządowych z wygospodarowanymi pomieszczeniami na warsztaty i szkolenia. Sugerowano też uruchomienie stałego punktu informacyjnego, gdzie można będzie otrzymać wsparcie dotyczące możliwości pozyskania funduszy zewnętrznych na działania.

Odosobnionym głosem było optowanie za przeznaczeniem pustostanu na funkcje mieszkaniowe – „od pierwszego piętra w górę na mieszkania, parter jako przestrzeń usługowa”.

Uczestnicy doszli do wniosku, że w budynku raczej nie powinno wprowadzać się funkcji pomocowych, społecznych czy sąsiedzkich typu dom sąsiedzki. Uważano, że tego rodzaju działania nie odniosłyby sukcesu w tym miejscu („przy Alei mieszka za mało ludzi”, „nikt nie będzie tam specjalnie przychodzić, żeby pogadać, pograć w szachy czy karty – to za daleko”), a byłby potrzebne raczej bliżej osiedli.

W przypadku innych pustych witryn i niezagospodarowanych lokali na parterze zgłoszono następujące pomysły:

– mieszkania na preferencyjnych warunkach dla młodych mieszkańców;
– duże lokale na parterze podzielić na mniejsze;
– punkt informacyjny;
– specjalny dotowany sklep z lokalnymi produktami;
– butiki odzieżowe.

Dyskutując o handlowym ożywieniu Alei, wielu rozmówców obawiało się, że nowe/kolejne sklepy nie utrzymają się zbyt długo, dlatego sugerowano, żeby na ulicy powstawały raczej punkty usługowe, pracownie, przestrzeń biurowa do wynajęcia.

Rozważano także wprowadzenie okresowej funkcji handlowej w formie cyklicznego, np. cotygodniowego, targu ulicznego wzdłuż Alei Henryka, np. w soboty w godzinach 9-14 (rozmaity asortyment – „szwarc, mydło i powidło”, w tym żywność ekologiczna, produkty od lokalnych producentów, odzież, foodtrucki). Niektórzy jednak obawiali się, że będzie to zbyt problematyczne w realizacji i wprowadzi chaos w funkcjonowaniu ulicy.

Aleja do spacerowania i przebywania

Przy tym stanowisku tematem wiodącym były oczekiwane zmiany w zakresie spędzania czasu i pieszego przemieszczania po Alei Henryka. Uczestników dyskutowali nad następującymi pomysłami, zgłoszonymi przez mieszkańców podczas wcześniejszych wydarzeń w ramach projektu:

– wprowadzenie parkletów / miejsc odpoczynku;
– utworzenie tras spacerowych / tras historycznych;
– organizacja wydarzeń – wprowadzenie funkcji kulturalnych.

W trakcie spotkania mieszkańcy przyznali, że parklety to ciekawe rozwiązanie, które może sprawdzić się także w przestrzeni Alei Henryka. Nie było jednak zgody co do ich umiejscowienia. Według uczestników spotkania mogłyby one powstać zarówno na miejscach parkingowych (jednak część osób obawiała się zabierania miejsc dla samochodów), jak również na chodnikach, np. pomiędzy drzewami. Druga ze wspominanych lokalizacji byłaby według uczestników spotkania rozsądniejsza, bowiem pozwoliłaby ograniczyć nielegalne parkowanie na chodnikach i odzyskać tę przestrzeń dla pieszych, nie zabierając przy tym miejsc parkingowych. Z drugiej strony zastanawiano się nad całkowitym wyłączeniem z ruchu samochodowego (na stałe bądź czasowo, np. w jeden dzień weekendu lub na cały weekend) lub przekształcaniem w woonerf części Alei Henryka – odcinka pomiędzy ul. Sądową a Grunwaldzką.

Postulowano, aby planując realizację parkletów, zwrócić uwagę na ich funkcjonalność oraz wygląd, by pełniły swoją rolę i zachęcały mieszkańców / przechodniów do skorzystania. Wśród różnych propozycji parkletów skłaniano się ku rozwiązaniom z materiałów naturalnych – drewnianych, z elementami dizajnerskimi (ładny wygląd połączony z funkcjonalnością). Wśród elementów dodatkowych, które powinien posiadać parklet wskazano: stojaki na rowery, strefy miejskiego Wi-Fi, gniazda, dające możliwość doładowania telefonu (np. poprzez systemy solarne, czy rozwiązania wdrażane przez firmę Seedia, która produkuje m.in. ławki solarne). Innym pomysłem było uzupełnienie parkletów o miejsca na booksharing – wymianę książek, np. w formie regału zabezpieczonego przed deszczem, budki telefonicznej, odnowionych skrzynek pocztowych itp. W okolicy parkletu mógłby pojawić się także zdrój uliczny w formie 3 poziomowego poidełka – takiego, jakie istnieje już na Placu 1000-lecia (w tym kontekście dodawano, że takie rozwiązanie RPWiK mógłby zamontować na Alei Henryka już teraz, np. w okolicach Urzędu Miasta).

Ustawiając parklety w przestrzeni, należy także zwrócić uwagę na to, aby nie były one zanieczyszczane przez ptaki, które często siedzą na drzewach w tej okolicy. Rozważano w związku z tym możliwość realizacji parkletów w formie altan, ale taka propozycja nie spotkała się w dużym poparciem.

Uczestnicy spotkania sygnalizowali, że rozwiązania związane z wyłączeniem z ruchu części ulicy i/lub ustawienie parkletów mogą okazać się niewystarczające do ożywienia Alei. Należałoby zastosować dodatkowe elementy uatrakcyjniające tą przestrzeń. Zaproponowano na przykład stworzenie na Alei przestrzeni do gier podwórkowych (np. gry w klasy czy kapsle), namalowanie na ulicy / chodniku elementów przyciągających wzrok i zachęcających do interakcji, np. mapa świata, fortepianowa klawiatura, rysunki 3D na chodniku itp.

Wśród działań, które zachęciłby mieszkańców do przebywania i przychodzenia na Aleję, zaproponowano cykliczną realizację różnego typu wydarzeń i imprez. Mogłoby to polegać na przeniesieniu niektórych elementów programu wydarzeń, które do tej pory odbywają się w innych miejscach (jak Dni Chrzanowa), ale także zakładać organizację nowych, niewielkich, inicjatyw (przemarsze, wyścigi, festiwale i parady, w tym festiwal mimów czy parada kundelków, itp.). Pozytywnie odniesiono się do pomysłu stworzenia lokalnej imprezy wykorzystującej postać patrona ulicy wykorzystującą postać Henryka Loewenfelda np. Podwieczorek u Loewenfeldów – na kształt krzeszowickiej Majówki Hrabiny Zofią czy trzebińskiej Herbatki u Zieleniewskich. Ponadto uczestnicy zasugerowali wprowadzenie miejskiego programu mikrograntów dla instytucji/grup mieszkańców na realizację wydarzeń na Alei, który stanowiłby motywację dla chrzanowian do przygotowania ciekawych propozycji wspólnego spędzania czasu w tej przestrzeni.

Według uczestników spotkania warto, aby na Alei pojawiły się także plenerowe ekspozytory wystawowe (stojaki na duże formaty posterowe). Pozwoliłoby to na realizację czasowych wystaw plenerowych o różnej tematyce, zmieniających się średnio co miesiąc-dwa. Przykładowo mogłyby to być wystawy szkół przyciągające rodziców / rodziny uczniów czy wernisaże w ramach projektów realizowanych w Chrzanowie, takich jak np. Portret Miasta.

Z aprobatą odniesiono się do pomysłów związanych z utworzeniem historycznej trasy spacerowej obejmującej Aleję Henryka. Uczestnicy wspominali, że obecnie w Chrzanowie realizowany jest projekt „Pociąg do tradycji”[1] zakładający działania dla mieszkańców i młodzieży dotyczące regionalnych tradycji, historii Fabloku. W ramach projektu ma zostać także wytyczona i oznakowana trasa po mieście „Szlakiem Fabloku”, którą będzie można też odnaleźć w mobilnej aplikacji oraz która zostanie opisana w publikacji – spacerownik „Szlakiem Fabloku”. Dodawano, że w ramach tej inicjatywy, warto pomyśleć o punktach związanych z historią miasta, które mogłyby być zlokalizowane przy Alei Henryka. Dodawano, że należy pamiętać, aby realizowane w przyszłości działania rewitalizacyjne Alei Henryka uwzględniały wypracowane wcześniej tego typu propozycje i rozwiązania.

Pojawił się też pomysł dotyczący uporządkowania i zaaranżowania części Alei położonej za skrzyżowaniem z ul. Sienną: zielonego skweru i okolicy nasypu. Mogłyby tam pojawić się elementy małej architektury pozwalające na odpoczynek, a także elementy informacyjne odnoszące się do historii tego miejsca. Tym samym punkt też powinien zostać ujęty w historycznej trasie spacerowej. Dopełnieniem tego typu rozwiązań mogłaby być interaktywna wystawa dotycząca kolejowej przeszłości Chrzanowa, zaaranżowana w początkowej części Alei (np. w budynku po komendzie policji) – zapraszająca do spaceru po całej ulicy i odnalezienia różnych historii i ciekawostek w przestrzeni.

W opinii uczestników do wszystkich zaproponowanych działań należy włączyć także przedsiębiorców (działających obecnie na Alei oraz przyszłych/potencjalnych). Podkreślano, że ludzi do Alei będzie przyciągać atrakcyjna oferta usługowo-handlowa (odmienna, a tym samym konkurencyjna wobec tej dostępnej w galeriach handlowych) i warto, aby była ona widoczna – należy zachęcać przedsiębiorców do prowadzenia działalności przy Alei (np. poprzez atrakcyjną politykę czynszową dla konkretnych typów przedsięwzięć) oraz wychodzenia „na ulicę” poprzez rozstawienie stolików, kramów itp. (np. poprzez obniżenie opłaty z tytułu zajęcia chodnika).

Ponadto postulowano wprowadzenia dodatkowego oświetlenia na całej długości Alei, co podniesie poziom bezpieczeństwa w tej części miasta i zachęci do spacerów.

Aleja dobrze połączona

Przy tym stanowisku tematem wiodącym były oczekiwane zmiany w zakresie dojazdu do Alei Henryka i przemieszczania się po niej. Uczestników poproszono, aby odnieśli się do następujących wątków, poruszanych przez mieszkańców podczas wcześniej przeprowadzonych spotkań w ramach projektu:

– wprowadzenie kursów komunikacji publicznej wzdłuż Alei;
– wprowadzenie ścieżek rowerowych;
– zmiany w polityce parkingowej.

Uczestnicy byli przeciwni wprowadzeniu transportu miejskiego na Aleję. Uważali, że szerokość oraz ruch jednokierunkowy nie sprzyjają takiemu rozwiązaniu. Podkreślano, że stałoby to w sprzeczności z dotychczasowymi sposobami użytkowania ulicy („historycznie – nigdy tu autobusów nie było”) i sugerowano działania zmierzające raczej do ograniczenia ruchu kołowego, tak by Aleja Henryka była przestrzenią przede wszystkim dla pieszych i rowerzystów, bliższą deptakowi. W tym kontekście rozważano także zmiany dla odcinka ulicy między Sądową a Grunwaldzką – całkowite wyłączenie go z ruchu lub przekształcenie w woonerf.

Uczestnicy zwracali jednak uwagę, że problem z komunikacją publiczną w Chrzanowie istnieje (np. w niektóre miejsca trudno się dostać, brakuje połączeń międzyosiedlowych) – jest to problem ogólnomiejski, który dotyczy także Alei Henryka. Przy Alei i w jej okolicy mieszczą się instytucje ważne dla mieszkańców, np. Urząd Miasta, poczta, przychodnia lekarska przy ul. Sokoła, a dystans między nimi a istniejącymi w pobliżu przystankami autobusowymi (Chrzanów Śródmieście, Chrzanów ZUS, Chrzanów Sienna) jest zbyt duży dla osób starszych, chorych czy z ograniczeniami ruchu. Dlatego sugerowano lokalizację kilku przystanków na ulicach przecinających Aleję, w pobliżu skrzyżowania, np. Focha, Grunwaldzka, Sądowa. Dobrym rozwiązaniem mógłby być niewielki busik (ok. 15-osobowy, napęd elektryczny), którego trasa przecinałaby Aleję w wybranych miejscach (określona jako „trasa okołoalejowa”). Pojawiła się także propozycja utworzenia linii miejskiej (też mały bus), która robiłaby pętlę po najważniejszych punktach Chrzanowa.

Uczestnicy potwierdzili, że Aleja Henryka powinna być przyjazna dla rowerzystów i zachęcać do takiego sposobu poruszania się po mieście. Opowiadano się za wkomponowaniem przestrzeni dla rowerów w istniejące ciągi komunikacyjne. Mogłoby to polegać na wydzieleniu fragmentu chodnika (ciąg pieszo-rowerowy) lub części jezdni (pas ruchu rowerowego wyróżniony kolorem nawierzchni). W przypadku odcinków jednokierunkowych należałoby dopuścić ruch rowerowy pod prąd, wyznaczyć kontrapas. Skrytykowano natomiast pomysł stworzenia oddzielnej drogi rowerowej, argumentując, że jest to najbardziej kosztowne i wymagające konstrukcyjnie rozwiązanie. Część uczestników zwracała uwagę, że wytycznie części dla rowerów w ramach chodnika będzie trudne ze względu na podwójne szpalery drzew, a także zabierze przestrzeń pieszym i utrudni spacerowanie. W związku z tym postulowali utrzymanie chodników tylko dla pieszych, a przy założeniu ich poszerzenia – dopuszczali możliwość współdzielenia z rowerzystami. Ponadto, zgłoszono zapotrzebowanie na zainstalowanie stojaków na rowery, w szczególności przy obiektach użyteczności publicznej. Rozważano też możliwość utworzenia miejskiej wypożyczalni rowerów, której stacja mogłaby mieścić się właśnie przy Alei Henryka.

Dyskutując o parkowaniu wzdłuż Alei, uczestnicy opowiadali się za ograniczeniem liczby miejsc parkingowych, aby docelowy charakter ulicy był bardziej deptakowy. Propozycja zmiany sposobu parkowania ze skośnego na równoległe spotkała się z pozytywnym przyjęciem – podkreślano, że dzięki temu uzyska się nieco przestrzeni jezdni, którą będzie można przeznaczyć np. na pas ruchu rowerowego. Podniesienie cen parkowania przy Alei czy likwidację – części lub nawet wszystkich – miejsc należałoby zrekompensować mieszkańcom i użytkownikom ulicy. Zgłoszono zatem kilka pomysłów dotyczących zapewnienia alternatywnych miejsc do pozostawienia samochodów:

– wykorzystanie podwórek budynków znajdujących się przy Alei na miejsca parkingowe dla mieszkańców;
– udostępnianie w weekendy parkingu przy Starostwie Powiatowym – zwłaszcza dla klientów/odbiorców przyszłej oferty usługowo-wydarzeniowej Alei Henryka;
– utworzenie piętrowego parkingu na terenie parkingu za Urzędem Miasta (np. 2 poziomy nadziemne + 1 poziom podziemny). Podkreślano, żeby zadbać o estetykę takiego budynku – powinien być nowoczesny, mógłby zawierać elementy szklane i drewniane, za ciekawą inspirację podawano parking przy Placu Konstytucji 3 Maja w Kielcach (http://www.inwestycje.kielce.pl/old/parking_pl_konstytucji.htm). Niektóre ściany mogłyby być porośnięte bluszczem, ścianę na stronę parku/ ul. Słowackiego można pozostawić pustą do wykorzystania np. na kino letnie czy telebim reklamowy (aby budynek w ten sposób „zarabiał na siebie”). Rozważano też zagospodarowanie dachu zielenią – w postaci punktu widokowego, boiska do gry, łąki z ulami (pszczoły miejskie). Podkreślano, że parking powinien być atrakcyjny cenowo w stosunku do strefy/ miejsc parkingowych przy ulicach.

 

Dodatkowe tematy

Podczas dyskusji w grupach poruszono także kilka wątków niezwiązanych bezpośrednio z tematami stanowisk, ale dotyczących rewitalizacji Alei Henryka. Były to następujące kwestie:

– konieczność wymiany sieci przed przystąpieniem do innych działań rewitalizacyjnych, w tym podłączenie budynków do sieci miejskiego ogrzewania, aby ograniczyć niską emisję;
– wprowadzenie wielu ekologicznych i inteligentnych rozwiązań, tak aby Aleja Henryka była wzorem dla reszty miasta. Zagwarantowanie przez Urząd finansowego i pozafinansowego (np. w postaci doradztwa w szukaniu i pozyskiwaniu dofinansowania) wsparcia dla mieszkańców, aby zachęcić do instalowania ekologicznych rozwiązań w zakresie ogrzewania czy produkcji energii (solary, fotowoltaika, pompy ciepła i in.).
– wprowadzanie różnych udogodnień technologicznych w ramach planowanych rozwiązań (np. automatyczne podlewanie zieleni), które pozwolą na oszczędności w eksploatacji, a także na utrzymanie trwałości przeprowadzonych zmian;
– SMART Aleja Henryka – inteligenta, elegancka, łącząca historię/tradycję z nowoczesnością.